To, że chiński producent zdecyduje się na wypuszczenie następnego flagowca było niemalże pewne. W końcu zarówno poprzednik obecnej generacji – P6 jak i sam P7 są na prawdę docenionymi telefonami, czy z P8 będzie tak samo? Na to pytanie postaram się odpowiedzieć w dalszej części tekstu.
Oczywiście Huawei dalej pokazuje swojego bzika na punkcie grubości telefonu, przez co P8 ma być ekstremalnie cienki, ale poza tym ma zostać wyposażony w 5,2″ ekran Full HD, ośmio-rdzeniowy procesor HiSilicon Kirin 930, 3 GB pamięci RAM oraz 16 Mpix tylni aparat. Niestety muszę przyznać, że są to dość powierzchowne informacje, ale z czasem powinno być ich coraz więcej i powinny one być nieco bardziej precyzyjne.
Tak samo jak w przypadku poprzedników nie uświadczymy tutaj ściąganej klapki baterii i możemy być tego pewni patrząc na poniższe zdjęcie. Jednakże teraz rodzi się pytanie, czy dwa otwory na karty mają być w formie SIM i dostaniemy telefon Dual-SIM czy też jeden będzie na SIM, a drugi na MicroSD. Tego niestety nie wiadomo i pozostaje to dość ciekawą zagadką.
P8 ma zostać zaprezentowany na targach MWC, które odbędą się na samym początku marca w Barcelonie.
Jednakże na początku tekstu postawiłem pytanie, zatem muszę na nie odpowiedzieć. Tak, według mnie z P8 będzie tak samo, ludzie coraz bardziej przekonują się do chińskich producentów elektroniki, dlatego w pewnym stopniu najnowszy flagowiec Huaweia może być przełomowy. Szczerze mówiąc, to nie mogę się doczekać, aż wpadnie on w moje testerskie łapy 🙂
P.S Na zdjęciu wpisu widnieje telefon Huawei Ascend Mate 2!