Dzięki środkom Fundacji Grupy Vodafone, akcjonariusza Polkomtel S.A., Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe otrzymało dwa komplety EASY SEARCHER. Jest to system do przeprowadzania ćwiczeń z zakresu poszukiwań osób zasypanych z detektorami lawinowymi (LVS). System będzie służył ratownikom TOPR do działań doszkalających oraz w akcjach ratunkowych. Będzie też wykorzystywany do przeprowadzania otwartych szkoleń lawinowych dla ochotników.
Easy Searcher składa się z czterech „walizek” – urządzeń symulujących osoby zasypane w lawinie, oraz z urządzenia sterującego, które umożliwia włączanie i kontrolę poszczególnych „zasypanych”. Rozmiar urządzeń,
które symulują zasypanego, a dokładnie ich rzut z góry, jest równy przeciętnej powierzchni człowieka w najmniej korzystnym ułożeniu (zasypanie pionowe). Urządzenie pracuje na standardowej częstotliwości LVS, czyli 457 kHz, oraz na częstotliwości, na której „rozmawia” z urządzeniem sterującym.
„Walizki” mogą pracować w trzech trybach:
OFF – całkowicie wyłączony (poza płytką RECCO, której nie można wyłączyć, a też jest umieszczona w urządzeniu),
DETECT ONLY – urządzenie nie wysyła sygnału LVS, ale informuje o trafieniu sondą lawinową,
SEND – urządzenie symuluje zasypanego z włączonym detektorem LVS oraz jest czułe na trafienie sondą (informacja o trafieniu przekazywana jest do jednostki sterującej).
Komplet sprzętu do ratownictwa lawinowego (detektor LVS, sonda, łopatka) to ekwipunek pozwalający na pomoc koleżeńską w sytuacji zasypania przez lawinę. Sprzęt ten pozwala zlokalizować i odkopać osobę zasypaną w ciągu pierwszych 15 minut, kiedy szanse na przeżycie są jeszcze stosunkowo duże.
Detektor LVS to urządzenie nadawczo-odbiorcze pracujące na standardowej międzynarodowej częstotliwości 457 kHz. Podczas wycieczki powinno znajdować się pod wierzchnią odzieżą i być włączone na „nadawanie” (wymagany jest test przed wyjściem w góry). Po zejściu lawiny uczestnicy, którzy nie zostali zasypani, przełączają swoje urządzenia na „odbiór” (zasięg urządzenia – ok. 40 metrów) i za ich pomocą lokalizują teren nad zasypanym.
Sonda lawinowa to zwykły, składany pręt z lekkich materiałów o długości do 3 metrów, służący do nakłuwania śniegu w celu zlokalizowania zasypanego.
Łopatka pozwala odkopać zasypanego. Bez niej kopanie w zmrożonym śniegu jest niemożliwe, a podczas akcji konieczne jest niekiedy przerzucenie ok. 3 metrów sześciennych śniegu.
„Niezbędne jest posiadanie całego ekwipunku, a brak któregoś z elementów wydłuża odnalezienie i odkopanie, czyli zmniejsza szanse odkopania żywego zasypanego – mówi ratownik TOPR Marcin Józefowicz. – Konieczny jest także częsty trening, by w sytuacji realnego zasypania działać odruchowo, bez strat czasowych na wymyślanie metody szukania.”
(ź) Plus