Plus Blog

Oferta w Plusie, Telefony, Telekomunikacja, Testy Telefonów, LTE

Test telefonu: HTC 8X

Test telefonu: HTC 8X

HTC z systemem Windows na telefony komórkowe jest już związany od bardzo długiego czasu. Takie modele jak HD2 czy Touch Pro 2 na zawsze się zapisały w kartach historii jako udane. Wraz z wprowadzeniem systemu Windows Phone  producent postanowił wypuścić serię modeli z tym właśnie systemem, jednak nie cieszyły się one zbyt dużym zainteresowaniem w porównaniu do konkurencyjnych smartfonów z Androidem. Na chwilę obecną mamy już Windows Phone w wersji 8, a HTC spróbował stworzyć telefon, który okazał by się sukcesem na tle innych z oprogramowaniem Microsoftu. Podczas dzisiejszego testu spróbujemy odpowiedzieć na pytania czy mu się to udało i czy HTC 8x ma szanse walczyć z obecnie najlepszymi Lumiami od Nokii. Poza tymi dwoma nurtującymi pytaniami dowiecie się jak sprawuje się na co dzień i co w nim jest szczególnego. Zapraszam do lektury.

Zestaw

Pudełko w jakim dostajemy 8X nie różni się od reszty pudełek zeszło i tegorocznych producenta ( z wyjątkiem One), jest małe, ma obły kształt i wykonane jest z czegoś na rodzaj twardego styropianu. W środku znajdziemy wszystko co być powinno, czyli:

  • Telefon HTC 8X
  • Modułową ładowarkę USB
  • Kabel USB
  • Zestaw słuchawkowy
  • Gwarancja oraz inne dokumenty

Jak widać, w zestawie niczego nie brakuje, ani też niczego dodatkowego nie dostajemy. Wszystko jest tak jak być powinno.

Pierwsze wrażenie

HTC 8X po wzięciu do ręki budzi naprawdę pozytywne wrażenie. Tylna część obudowy jest całkowicie pokryta gumo podobnym tworzywem, a z przodu widnieje delikatnie uwypuklony 4,3” wyświetlacz wraz z otworem głośniczka w kolorze obudowy. Każda osoba, której pokazywałem ten telefon zwróciła uwagę na jego niecodzienny wygląd i kształt. Jedyna rzecz do której można się przyczepić jeśli chodzi o obudowę, to jej trzeszczenie nawet przy niezbyt mocnym uciskaniu. Uważam, że takie coś nie powinno mieć tu miejsca, ponieważ telefon nie ma ściąganej pokrywy baterii, więc wszystko powinno być idealnie spasowane, chociażby tak jak to ma miejsce w przypadku HTC One X. Takie są pierwsze wrażenia, a teraz przejdźmy do dokładnego opisu wyglądu

Z przodu znajdziemy 4,3” wyświetlacz, o którym napiszę póżniej, dobrej jakości głośniczek do rozmów, logo HTC oraz 3 dotykowe klawisze funkcyjne znane z innych telefonów z Windows Phone.
P1020406 (Kopiowanie)

Tylna część obudowy jest tak jak wcześniej napisałem całkowicie pokryta gumo podobnym tworzywem i ciekawie zaokrąglona. Te 2 elementy bardzo pozytywnie wpływają na ergonomię użytkowania 8X. Poza tym na „pleckach” znajdziemy 8 Mpix aparat z elementem doświetlającym, logo HTC i znaczek Beats Audio oraz nieduży otwór głośnika.
P1020407 (Kopiowanie)

Od góry można dostrzec 3,5 mm wejście jack, klawisz odblokowania i włączania telefonu oraz dodatkowy mikrofon, działający podczas nagrywania filmów.
P1020431 (Kopiowanie)

Na dole: standardowe złącze microUSB oraz mikrofon.
P1020435 (Kopiowanie)

Z prawej strony obudowy znajdziemy szufladkę na microSIM, klawisz głośniej/ciszej oraz przycisk aparatu.
P1020436 (Kopiowanie)

Lewa strona pozostała zupełnie pusta, a podsumowując pierwsze wrażenie jakie wywołuje telefon jest jak najbardziej pozytywne i zapowiada przyjemną pracę z urządzeniem.

Wyświetlacz

W HTC 8X został zastosowany ekran o przekątnej 4,3” wykonany w technologii SuperLCD i rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. Trzeba przyznać, że rozdzielczość jest dość duża jak na ten rozmiar ekranu i bez wątpienia wpływa to pozytywnie na jego jakość. Nawet przy mocnym powiększeniu tekstu czy czegokolwiek innego ciężko dostrzec jakiekolwiek piksele, bądź też nadszarpane boki literek. Matryca również nie zawodzi jeśli chodzi o kolory jakie oferuje. Są one ładne, żywe i nie można tu mówić o przesyceniu kolorów czy też wręcz przeciwnie – ich bladości. Wszystkiego dopełnia świetna reakcja na dotyk i małe uwypuklenie ekranu, które bardzo dobrze wpływa na wygodę użytkowania smartfona.
P1020427 (Kopiowanie)

Interfejs i wydajność.

O ile w przypadku modeli na Androidzie można mówić o przeróżnych nakładkach producentów czy innych autorskich aplikacjach, o tyle w Windowsie ma się to zdecydowanie skromniej. Po odblokowaniu naszego ekranu wyświetli nam się już chyba wszystkim znane kafelkowe menu. Możemy je personalizować poprzez dodawanie na nie różnych, potrzebnych nam aplikacji. Każdemu kafelkowi możemy zmienić rozmiar lub w ustawieniach zmienić kolor wszystkich kafelków, bądź tła. O ile kolorów „małych kwadracików i prostokątów” jest naprawdę sporo, o tyle liczba kolorów teł ogranicza się tylko do bieli i czerni. Niestety, na tym się kończy personalizacja Windowsa Phone 8. Nie możemy tutaj zrobić żadnych folderów czy też utworzyć skrótów do ulubionych stron internetowych. Sprawa ma się również kiepsko jeśli chodzi o aplikacje w Windows Marketplace (odpowiednik Google Play), co prawda cały czas dobywa tam kolejnych programów i gier, ale to i tak jest mało w porównaniu do aplikacji na Androida. Wracając jeszcze do samego menu, oprócz kafelków, po przesunięciu palcem od prawej do lewej pojawia nam się alfabetyczna lista wszystkich rzeczy zainstalowanych na naszym telefonie. W jakimś stopniu na ratunek ubogiej listy aplikacji wgranych do telefonu przychodzi samo HTC. W 8X’ie znajdziemy rozbudowany konwerter oraz aplikację „HTC”. Jak łatwo się domyślić, w konwerterze można przeliczać różnorakie jednostki na inne, a w tej drugiej aplikacji możemy sprawdzić pogodę, akcje, które nas interesują oraz poczytać newsy z różnych zagranicznych serwisów (niestety brak polskich portali). Jednakże pomimo tych „wad” Windows Phone 8 zaskakuje jednym bardzo pozytywnie, mówię tutaj o jego płynności. Nie ma żadnych zacięć czy jakichkolwiek zwolnień, nawet pomimo tego, że specyfikacja 8X’a odpowiada specyfikacjom Androidów ze średniej półki cenowej. Podsumowując, jeśli ktoś lubi telefony z tym systemem operacyjnym będzie bardzo zadowolony z tego co oferuje testowany smartfon, natomiast jeśli ktoś, kto na co dzień wykorzystuje wiele aplikacji Androidowych oraz lubi pograć w niezłe gry, zdecydowanie nie znajdzie się w swoim świecie.

wp_ss_20130610_0001 (Kopiowanie) wp_ss_20130610_0002 (Kopiowanie) wp_ss_20130610_0003 (Kopiowanie)

HTC 8X został wyposażony w 2-rdzeniowy procesor Quallcom MSM 8260A o taktowaniu 1,5 GHz. Do tego dostajemy 1 GB RAM oraz 16 GB pamięci wbudowanej (niestety bez możliwości rozbudowania kartami microSD). Taka specyfikacja na systemie Microsoft’u spisuje się tak, jak wcześniej napisałem: znakomicie i nic tutaj nie zwalnia, ani nic się nie zacina. Również takie gry jak Real Football 2013 czy NFS Most Wanted działają bez zarzutu.

Wiadomości i połączenia

Głównym zadaniem każdego telefonu jest oczywiście wykonywanie połączeń i wysyłanie wiadomości tekstowych. W testowanym modelu nie można mówić o tym, że te elementy zostały zaniedbane. Jakość wykonywanych połączeń jest świetna, czyli jest głośno, wyraźnie i bez zbędnych szumów. Według mnie jeśli wszystkie telefony miały taką jakość połączeń, to nikt by na nią nie narzekał. Na wygodę połączeń również składa się kształt telefonu. Jak na niego spojrzymy wydaje się on być zbyt wydłużony niż powinien, ale nic bardziej mylnego! Właśnie ten element jeszcze bardziej poprawia ergonomię korzystanie z 8X’a przy połączeniach, sprawia to, że mamy głośnik przy uchu, a mikrofon niemalże bezpośrednio przy ustach.

wp_ss_20130610_0004 (Kopiowanie) wp_ss_20130610_0005 (Kopiowanie)

Aparat

Matryca zastosowana w HTC 8X ma rozdzielczość 8 Mpix. Zdjęcia, które możemy zrobić testowanym telefonem są według mnie bardzo zadowalające. Składa się na to sporo czynników, między innymi: dobre odwzorowanie kolorów, brak szumów (w przypadku zdjęcia przy dobrym oświetleniu, w ciemności wypadają one gorzej) i niezła rozdzielczość. Dioda LED, która dzielnie wspomaga doświetlanie zdjęć w ciemniejszych miejscach również daje radę i nie mam jej nic do zarzucenia. Jeśli chodzi o nagrywanie filmów to mamy tutaj rzecz jasna możliwość nagrywania w FullHD. Z kręceniem jakichkolwiek filmów jest podobnie jak z fotografiami, czyli bardzo dobrze. Oprócz niezłej jakości obraz, za sprawą dwóch mikrofonów dostajemy również świetną jakość dźwięku, co bardzo pozytywnie wpływa na późniejsze oglądanie nagranych materiałów.

WP_20130601_003 (Kopiowanie) WP_20130531_004 (Kopiowanie) WP_20130610_007 (Kopiowanie) WP_20130531_002 (Kopiowanie)

Odtwarzacz MP3

Jak już przystało na HTC prawie wszystkie najnowsze modele sygnowane są logiem Beats Audio. Wydawać by się mogło, że zapowiada to dobrą jakość dźwięku, a jak jest w praktyce? Otóż tak, jakość odtwarzanej muzyki jest naprawdę niezła, ale do telefonu z tak „prestiżowym” logo dołączanie tak kiepskich słuchawek jest zdecydowanie złym rozwiązaniem. Aby choć trochę rozwinąć muzyczne skrzydła 8X’a, trzeba podłączyć słuchawki z co najmniej średniej półki cenowej (AKG K518, Sennheiser HD 205). Na głośniku zewnętrznym sprawa muzyki  ma się nie najgorzej, bo dźwięk jest głośny, a wszelkie zniekształcenia ograniczone do minimum. Oprócz jakości odtwarzania warto też wspomnieć o tym na czym przyjdzie nam nasze utwory odtwarzać. Po wejściu w Muzyka+Wideo można dostrzec ładnie wyglądające listy ze zmieniającym się tłem, niestety na pierwszy raz znalezienie naszych utworów w kolejności alfabetycznej może być trochę skomplikowane, ponieważ dość ciężko się w tym odtwarzaczu odnaleźć (chyba, że ktoś ma wgrane całe płyty ulubionych zespołów to można łatwo i sprawnie przemieszczać się pomiędzy albumami i artystami). Jednak już po kilku dniach obcowania z odtwarzaczem można się do niego przyzwyczaić. Na koniec tego krótkiego akapitu chciałbym jeszcze dodać, że brakło tutaj equalizera, który  by mógł jeszcze bardziej poprawić jakość dźwięku.
wp_ss_20130610_0011 (Kopiowanie)

Bateria

Akumulator o pojemności 1800 mAh może napawać niemałym optymizmem, zwłaszcza, że mamy tutaj do czynienia z dwurdzeniowym procesorem i systemem Windows. I muszę przyznać, że ten optymizm jest słuszny. Bateria nawet pomimo intensywnego używania nie rozładowała się od rana do nocy, a to już spory sukces jak na ok. 1 godzinę grania, 3 godziny słuchania muzyki i cały czas włączony transfer danych. W przypadku do ograniczymy nasze telefonowe potrzeby do najbardziej elementarnych, to 8X podda się dopiero po około trzech dniach. Niestety, po tych miłych słowach na temat ogniwa przyszedł czas na małą krytykę. Mowa tutaj o czasie ładowania baterii, telefon ten od około 10% do 100% potrafi się ładować ponad 2 godziny, co według mnie jest czasem zbyt długim.

Podsumowanie

Przyszedł czas na ostatni akapit, w którym podsumuje, co w tym telefonie jest na tak, a co niestety na nie. Zaczynając od samego początku, wrażenie jakie robi ten telefon jest jak najbardziej pozytywne i z tym nie ma co polemizować. System Windows Phone również może zadowolić wiele osób, ale jeśli ktoś przesiada się z Androida, a wcześniej lubił te wszystkie „apki” ze Sklepu Play to ten telefon nie spełni jego zachcianek, ze względu na mocną okrojoną w stosunku do Sklepu Play liczbę aplikacji. Natomiast, 8X z pewnością nada się dla osób, które potrzebują telefonu wygodnego, szybkiego i intuicyjnego z dobrą jakością rozmów i nienagannym czasem pracy na baterii. Podsumowując, 8X 2 tygodniowe testy zdał naprawdę sprawnie i według mnie zasłużył na ocenę 8.5/10.

Zalety

  • Atrakcyjny design
  • Ekran o sporej rozdzielczości
  • Wydajność i płynność systemu
  • Dobry 8 Mpix aparat z możliwością nagrywania filmów FullHD
  • Bardzo zadowalająca jakość połączeń i wygoda wysyłania wszelkich wiadomości
  • Świetna jakość dźwięku na droższych modelach słuchawek
  • Wytrzymała bateria

Wady

  • Trzeszczenie obudowy
  • Kiepskiej jakości słuchawki
  • Długi czas ładowania baterii

Udostępnij

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x