Plus Blog

Oferta w Plusie, Telefony, Telekomunikacja, Testy Telefonów, LTE

Test telefonu: Huawei Ascend G300

Test telefonu: Huawei Ascend G300

Huawei to wciąż dość egzotyczna marka na polskim rynku, głównie przez to, że liczba osób decydująca się na zakup telefonu tej firmy jest wciąż niewielka. Zdecydowana większość ludzi poszukujących smartfonu wybierze urządzenia marek takich jak Sony, LG czy HTC z racji tego, że do nich mają większe zaufanie. Jednak czy odrzucanie telefonów chińskiego producenta, jakim jest Huawei jest rzeczywiście słuszne? Czy naprawdę telefony tej firmy znacznie odstają od produktów innych firm, którzy mają już wyrobione dobre opinie o swoich produktach?  O tych i innych rzeczach dowiecie się podczas dzisiejszego testu modelu Ascend G300. Zapraszam do lektury.

Zestaw

Pudełko w jakim został mi dostarczony telefon jest nieduże, aczkolwiek producent upchnął do niego wszystkie najważniejsze rzeczy, które są niezbędne w codziennym użytkowaniu. Oprócz telefonu i baterii o pojemności 1350 mAh znajdziemy zestaw słuchawkowy, ładowarkę modułową ze złączem USB, kabel micro USB oraz kartę gwarancyjną i inne dokumenty. Podsumowując zestaw niczym nie zaskakuje, ani niczym nie odrzuca. Wiadomo, zawsze jest rzecz na którą możemy narzekać, w tym przypadku będzie to brak jakiejkolwiek karty microSD, jednak osobiście nie uważam tego za jakiś rażący brak i myślę, że jest on do zaakceptowania.

Obudowa

2

G300 po wzięciu do ręki budzi pozytywne wrażenie. Jest dość spory, ładny, ma zaokrąglone rogi oraz metalową obwódkę dookoła ekranu. Jego gabaryty, które prezentują się następująco: 122,5 x 63 x 10,5 [mm] powodują, że telefon dobrze leży w dłoni. Waga urządzenia wynosi równe 140 gramów przez co telefon wydaje się być solidny. Wygląd i wrażenie solidności Ascend zdał celująco. Niestety sprawa ma się trochę gorzej ze spasowaniem elementów oraz tylną klapką. Podczas nawet lżejszego uciśnięcia telefonu usłyszmy różne nieprzyjemne trzeszczenia, które mogą być odrzucające dla wielu osób, a wcześniej wspomniana tylna klapka jest wykonana ze słabej jakości plastiku i jest podatna na wszelkie zarysowania. Szczerze mówiąc, gdy oglądałem telefon pierwszy raz byłem przekonany, że tylna pokrywa baterii jest wykonana z metalu, czar prysł gdy przyszła pora włożenia akumulatora. Podczas ściągania klapki miałem wrażenie, że wszystkie te małe, plastikowe zatrzaski zaraz się połamią. Za pokrywę baterii i spasowanie obudowy Ascend otrzymuje sporego minusa.

Przedni panel telefonu mieści:  głośnik rozmów, 4” wyświetlacz o rozdzielczości 480 x 800 pikseli, poniżej którego znajdują się 3 dotykowe przyciski funkcyjne. Wygląd przodu bardzo ładnie uzupełnia metalowa obwódka.

l

Tył telefonu to otwór na głośnik, 5 Mpx aparat z diodą doświetlającą, mała dziurka w której znajduje się mikrofon służący do nagrywania głosu podczas nagrywania filmów oraz logo marki Huawei i napis „with Google”.

Na górnej krawędzi znajdziemy przycisk odblokowywania telefonu działający również jako klawisz włącz/wyłącz i 3,5 mm wejście mini jack.

złącze góra Plusblog

Od dołu na samym środku jest złącze microUSB oraz otwór mikrofonu do rozmów.

dół Plusblog

Lewa strona telefonu to tylko przycisk regulacji głośności służący również do przybliżania obrazu w aparacie.

prawa strona Plusblog

Prawa strona tego modelu nie została wyposażona w żaden przycisk, szkoda, ponieważ według mnie, powinien znaleźć się tam spust aparatu.

Wyświetlacz

4 calowy ekran o rozdzielczości 480 x 800 pikseli wykonany w technologii IPS jest bardzo dobrej jakości  i potrafi zawstydzić droższe modele konkurencji. Kolory wyświetlane przez G300 są żywe i przyjemne dla oka. Kąty widzenia jakimi dysponuje ten wyświetlacz są naprawdę ogromne. Nawet gdy patrzymy na niego pod kątem prawie 90 stopni nie doświadczymy zniekształcenia wyświetlanych elementów czy zmiany barwy kolorów. Również widoczność na słońcu stoi na wysokim poziomie. Ekran obsługuje dwupunktowy multi-touch, a jego czułość stoi na dobrym poziomie. Jest to jeden z tych elementów w Huawei’u U8815, który zaskoczył mnie bardzo, bardzo pozytywnie. Szczerze mówiąc, jeszcze przed testem telefonu nawet nie przypuszczałem, że znajdę tu tak dobry ekran.

Interfejs

Testowany przeze mnie model pracuje w oparciu o system Android w wersji 4.0.3 czyli Ice Cream Sandwich i wyposażony został w procesor Quallcom MSM 7227A o zwiększonej częstotliwości do 1 GHz, który jest dodatkowo wspomagany przez GPU Adreno 200 oraz 512 MB pamięci RAM. Oprogramowanie jak i specyfikacja techniczna  pozwalają na bardzo płynną i szybką pracę tego telefonu. Nawet przy całkowicie „zapchanej” karcie 8 GB nie doświadczyłem jakichkolwiek zacięć w galerii czy też odtwarzaczu MP3. Wraz z aktualizacją do ICS Huawei dorzuca od siebie 3 kompozycje, które nazywają się kolejno Bryza, Android i Brzask. Każda z nich różni się wyglądem ikon, oraz paskiem nawigacyjnym. Osobiście najbardziej przypadła mi do gustu druga z nich ponieważ przypomina ona do złudzenia czystego Androida 4.0. Producent również oferuje nam spora liczbę widżetów, które także wyglądają bardzo dobrze. Oczywiście, wszystkie aplikacje możemy sobie poprzenosić na pulpit czy też pogrupować w foldery. Druga opcja jest na tyle ciekawa, że gdy najedziemy jedną ikonka na drugą, od razu tworzy nam się folder, który wygląda jak czarny dołek skrywający nasze wcześniej wrzucone tam aplikacje. Po rozsunięciu górnego paska zadań, ujrzymy najbardziej potrzebne funkcje dotyczące łączności, czyli Wi-Fi, transmisja danych, Bluetooth, GPS oraz autoobracanie ekranu. Poruszanie się po tym telefonie to czysta przyjemność, począwszy od ekranu blokowania aż po przeglądanie obszernej listy ustawień. Wszystko działa sprawnie i szybko. Wszelkie animacje przejścia w menu są płynne i pozytywnie wpływają na odczucia płynące z korzystania modelu Huawei Ascend G300. Moim zdaniem, obsługa tego telefonu zasługuje, aby określić ją mianem wzoru.

            interfejs Plusblog interfejs 1 Plusblog

Wbudowane aplikacje

Huawei nie tylko zadbał o nas, jeżeli chodzi o sprawne korzystanie z telefonu, również dorzucił nam kilka ciekawych aplikacji o których myślę, że warto napisać. Pierwsza z nich to wcześniej wymieniona przeglądarka Google Chrome, jej akurat nie trzeba opisywać, bo każdy wie do czego służy. Lecz przy kolejnych już możemy się zatrzymać. Jest to aplikacja Documents To Go, pozwala ona otwierać pliki pakietu Office (Excel, Word, Powerpoint) oraz Adobe PDF. Dalej znajdziemy program „Instalator App” jak sama nazwa wskazuje służy on do instalowania aplikacji .apk. Jeżeli mamy jakieś pliki z tym rozszerzeniem na karcie, to nasz instalator sam je znajdzie, a nasza rola ograniczy się tylko do naciśnięcia przycisku zainstaluj. Następnym ciekawym elementem jest klawiatura TouchPal, o której powiem  podczas opisywania wiadomości. Moim zdaniem, jest ona bardziej wygodna niż klawiatura Android i dobrze, że się tu znalazła. Ostatnia ikonka na pierwszej stronie menu to również aplikacja, którą znajdziemy na telefonie od razu. Mowa tu o menadżerze plików, jest on według mnie przydatny do pracy z tym systemem. Oczywiście, jeżeli nie mamy takiej aplikacji na innym telefonie możemy pobrać ją z Google Play, aczkolwiek to, że dostaliśmy tutaj ją fabrycznie wbudowaną jest zaletą. Najciekawszą i wcześniej jeszcze niespotkaną przeze mnie aplikacją jest program o nazwie ochrona. Gdy go otworzymy ujrzymy przejrzyste menu z pięcioma kafelkami. Są to kolejno : Rejestr zablokowanych połączeń, czarna i biała lista, centrum prywatności, sejf na hasło oraz szyfrowanie plików. Każdy z tych elementów odpowiada za bezpieczeństwo naszych plików, linków czy też wiadomości. Zabezpieczanie naszych danych jest banalnie proste, najpierw ustawiamy hasło, a później możemy dodać do sejfu jakiś link, czy też zaszyfrować plik na karcie SD lub w pamięci telefonu. Na uwagę zasługuje również czarna lista, możemy sobie dodać tam numer od którego nie chcemy otrzymywać połączeń ani smsów, a jeżeli już takie nadejdą będą one przechowywane w rejestrze zablokowanych połączeń. Ostatnim elementem opisu wbudowanych aplikacji jest pogodynka. Jak sama nazwa wskazuje, odpowiada ona za informowanie nas o stanie pogody. Niby nic nadzwyczajnego, aczkolwiek aplikacja jest bardzo przyjemna dla oka, a oprócz cyferek o wartości temperatury ujrzymy w zależności od pogody ładną animację oraz efekt dźwiękowy. Podsumowując ten akapit muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem aplikacji dostarczonych przez Huawei’a.

  wbudowane aplikacje Plusblog wbudowane aplikacjie 1 Plusblog

Połączenia

Jakość rozmów jaką oferuje nam testowany model stoi na dobrym poziomie. Podczas połączeń słyszałem rozmówcę wyraźnie, ale czasami zbyt cicho. W głośniejszych miejscach musiałem się bardziej skupiać na słowach wypowiadanych przez osobę z którą prowadziłem rozmowę. Aczkolwiek poza zbyt cichym głośnikiem w niektórych przypadkach, nie doświadczyłem żadnych zbędnych szumów czy też jakichkolwiek trzasków. Również podczas testów Huawei ani razu nie zgubił zasięgu. Po wejściu w kontakty znajdziemy 3 zakładki, pierwsza z nich to grupy kontaktów, druga to lista kontaktów a trzecia częste kontakty. Sprawa trzech zakładek pojawia się również po wejściu w telefon. Z tym, że tam jako pierwsza zakładka widnieje cyferblat, druga to ostatnie połączenia a trzecia to tak jak wyżej częste kontakty. Wygląd obu aplikacji odpowiadających za nasze kontakty i połączenia jest ładny oraz przejrzysty. Czyli taki, jaki powinien być.

  połączenia1 Plusblog połaczenia 2 Plusblog

Wiadomości oraz e-mail

Pisanie jakichkolwiek tekstów na tym telefonie odbywa się sprawnie i szybko, głównie za sprawą dwóch rzeczy. Pierwsza z nich to 4” ekran, a druga to to, że Huawei fabrycznie daje zainstalowaną  klawiaturę TouchPal  (dostępna również w Google Play). Działa ona naprawdę nieźle i dobrze potrafi przewidywać słowa. Nie rozczarowałem się również podczas przetwarzania mowy na tekst, w 90% G300 napisał to, co mu powiedziałem. Jednak szkoda, że do korzystania z tej funkcji jest potrzebne stałe połączenie z Internetem. Obsługa wiadomości e-mail odbywa się za pomocą aplikacji Poczta oraz G-Mail, obie są doskonale znane posiadaczom telefonów z systemem Android i osobiście nie mam im absolutnie nic do zarzucenia, gdyż doskonale sprawują swoją rolę.

  wiadomości Plusblog

Internet

Jak wiemy smartfony to telefony stworzone do wielu rzeczy, ale jednym z ich priorytetów powinno być wygodne przeglądanie Internetu. Nie inaczej jest w tym przypadku. Huawei zadbał o nas już wraz z aplikacjami do przeglądania Internetu, mamy podstawową przeglądarkę oraz Google Chrome. Obie sprawują się bardzo dobrze i nie mogę nic im zarzucić. Strony ładują się szybko, a za sprawą 4” ekranu IPS również wygoda przechadzania się po stronach jest wygodne. Oczywiście w G300 znalazł się moduł WiFi, który szybko znajduje sieci oraz potrafi je złapać z dość dalekiej odległości. W trakcie testów w miejscach, gdzie mój prywatny HTC Desire Z nie miał już zasięgu WiFi, Huawei był w stanie wykrzesać chociażby jedną kreseczkę.

Aparat i kamera

Ascend G300 posiada matrycę o rozdzielczości 5 Mpx. Jest to zupełny standard jak na dzisiejsze czasy i w tym akapicie raczej nie będzie zbyt dużo do opisywania. Zdjęcia, które robi telefon są jak najbardziej przyzwoite. Bez większych problemów damy radę zrobić zdjęcie tekstu, jak i uchwycimy ładne ujęcie przy dobrym oświetleniu. W aplikacji aparat znajdziemy kilka efektów, takich jak solaryzacja czy negatyw oraz możliwość ustawienia balansu bieli w zależności od warunków podczas robienia zdjęcia. Osobiście aparat mnie niczym nie rozczarował i jeżeli nie mamy zbyt wygórowanych wymagań co do jakości wykonywanych fotografii, to z pewnością zdjęcia oferowane przez ten telefon nam wystarczą. Sprawa ma się nieco gorzej z kamerą, która nagrywa filmy w rozdzielczości VGA, czyli 640 x 480 pikseli. Jakość wideo mogłaby być trochę lepsza, aczkolwiek nie wydaję mi się, że powinniśmy to traktować jako wadę, gdyż jak wiemy w cenie tego modelu bardzo ciężko jest znaleźć odpowiednik nagrywający lepsze filmy.

     IMG_20121230_141303 Plusblog IMG_20121229_153341 Plusblog IMG_20121229_153323 Plusblog
IMG_20121218_183800 Plusblog IMG_20121218_170030 Plusblog

 Odtwarzacz MP3

Aplikacja do odtwarzania muzyki, którą daje nam producent jest przejrzysta, prosta w obsłudze i co najważniejsze szybko działa. Pomimo ponad 800 utworów na karcie pamięci nie doświadczyłem żadnych zwolnień i jest to dla mnie ogromny plus, gdyż na kilku innych smartfonach przy tej liczbie piosenek często zdarzały się zacięcia i zwolnienia. Głośnik, z którego przyjdzie nam słuchać muzyki odtwarza muzykę głośno, ale nie do końca czysto. Dźwięk, jaki z niego się wydobywa jest trochę przytłumiony, lecz poza tym małym mankamentem nie ukrywam, że sprawił na mnie pozytywne wrażenie. Z pewnością ważniejszym elementem jest to, jak telefon radzi sobie z odtwarzaniem muzyki na słuchawkach. Podczas testu sprawdziłem telefon na dwóch parach, pierwsza z nich to dołączone do zestawu Huaweie, a druga to Sony MH750 (sprzedawane wraz z smartfonami Sony, np. Xperia P, Tipo). Ja osobiście bardzo lubię słuchać muzyki w dobrej jakości i dość głośno, dlatego też zestaw słuchawkowy jaki oferuje Huawei nie do końca przypadł mi do gustu, aczkolwiek już na Sony MH750 dało się odczuć przyjemność ze słuchania. W odtwarzaczu MP3 niestety zabrakło korektora dźwięku. Oczywiście w G300 znajdziemy również Radio FM z funkcją RDS, działa ono dobrze, nie słychać szumów i ma dobry zasięg. Podsumowując jest to kolejny aspekt testu, z którego ten chiński telefon wyszedł pozytywnie.

 odtwarrzzacz mp3 Plusblog odtwarzacz mp3 1 Plusblog

Bateria

Akumulator o pojemności 1350 mAh nie napawał mnie zbyt optymistycznie, ale nic bardziej mylnego. To już kolejna rzecz, w której G300 zaskakuje mnie bardzo pozytywnie. Pomimo nie tak dużej pojemności, bateria przy średnim użytkowaniu potrafi bezproblemowo wytrzymać około 2 dób. Mówiąc średnie użytkowanie, mam na myśli korzystanie z telefonu na poziomie 30 minut rozmów dziennie, około 30 smsów i po około godzinie na WiFi oraz muzykę. Wynik jak najbardziej możemy ocenić na bardzo dobry. Osobiście uważam, że jednym z największych mankamentów nowoczesnych smartfonów są zbyt słabe ogniwa, na szczęście nie odczułem tej wady  podczas użytkowania tego modelu.

 bateria Plusblog

 Podsumowanie

Podsumowując, Huawei G300 został stworzony z myślą o klientach, dla których priorytetem będzie wygodna obsługa telefonu i jego szybkość podczas codziennego użytkowania. Po przeczytaniu testu sami już zdążyliście zauważyć, że ten chiński smart fon doskonale się sprawdza w wyżej wymienionych czynnościach, a wszystko uzupełnia bardzo ładny 4” ekran IPS oraz niezły wygląd. Sprawą oczywistą jest to, że urządzenie nie zdobywa zbyt wielu punktów we wszelakich testach wydajnościowych czy też  nie pozwala na płynne działanie gier 3D, ale w tej półce cenowej nie dostaniemy żadnego nowego sprzętu, który byłby w tych kwestiach nieporównywalnie lepszy. Ascend G300 jest do nabycia na allegro już za około 550 zł, co daje świetny stosunek cena/jakość. W podobnej kwocie alternatywą może być LG L5 czy też pierwsza generacja Samsunga Ace. Osobiście uważam, że zarówno LG jak i Samsung przy Huaweiu wypadają po prostu słabo. L5 pomimo bardzo podobnych gabarytów posiada już mocno przestarzały procesor i wyświetlacz 4” o rozdzielczości jedynie 320 x 480 (G300 oferuje 480 x 800). Ace również odstaje z procesorem, który jest słabszy od tego z G300 o 200 MHz, a jego ekran jest o 0,5” cala mniejszy. Huawei wychodzi z tego starcia najlepiej i gdybym miał wybierać między tymi trzema telefonami, wybór padł by właśnie na niego. Końcowa ocena jaką uzyskał testowany model wynosi 9/10.

Zalety:

  • 4” ekran IPS z dużymi kątami widzenia i dobrą widocznością w słońcu
  • Android 4.0
  • Szybkość interfejsu
  • Głośny głośnik
  • Spora liczba aplikacji dorzuconych od producenta
  • Wytrzymała bateria
  • Wygoda użytkowania

 Wady:

  • Trzeszcząca obudowa
  • Fatalnej jakości tylna klapka baterii
  • Zdarzają się spadki głośności podczas rozmowy
  • Brak spustu migawki

Udostępnij

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x