Dziś chciałbym się podzielić moją lekką paranoją. Przeglądając mroczne czeluści konkurencyjnego portalu, o iście szatańskich barwach natknąłem się na wpis o tym, że serwis Allegro zajął się skupem starych telefonów. Coś mi jednak nie pasowało.
Po kliknięciu w link prowadzący do skupujemy.allegro.pl wszystko wygląda w porządku. Postanowiłem więc sprawdzić dokładniej jak to działa. Przy próbie sprzedaży okazało się, że powinienem zalogować się na swoje konto Allegro. Jako bestia nieufna szybko udałem się na stronę „oficjalną” serwisu. Nie znalazłem na stronie startowej żadnej informacji, podstrona usługi również milczała na ten temat. Ha! Mam was wyłudzacze danych do logowania! Już miałem napisać artykuł jak to w bohaterski sposób odkryłem przekręt i… i sprawdziłem materiały prasowe grupy Allegro. Wszystko się zgadza, rzeczywiście to ich inicjatywa. Jedyne czego mogę się czepić to wycena modeli która często jest nieadekwatna do wartości urządzenia i chyba były przyznawane losowo. Dla przykładu: za Nokię N95 8GB dostaniemy 220zł. Natomiast Samsung S8600 okazuje się być warty 205zł. Serwis jednak jest pewny i można bez skrępowania z niego korzystać bez strachu, że ktoś nam zrobi zakupy na kilka milionów lub opchnie w naszym imieniu 2 nerki i lewe płuco. Pozwolicie, że zacytuję ten fragment jak usługa działa:
Sprzedający wybiera model swojego telefonu i ocenia jego stan techniczny. Natychmiast otrzymuje wycenę i, jeśli mu odpowiada, otrzymuje od serwisu zaadresowaną zwrotnie kopertę (w przypadku tanich telefonów), lub do jego drzwi zapuka opłacony z góry kurier (jeśli telefon jest droższy niż 200 zł). Koszty przesyłki pokrywa serwis skupujemy.allegro.pl. Jeżeli w ocenie rzeczoznawców serwisu otrzymany telefon odpowiada opisowi technicznemu, wskazana kwota przesyłana jest na konto Sprzedającego. Jeśli nie – Użytkownik decyduje, czy akceptuje zaproponowaną kwotę, czy też telefon ma zostać mu odesłany na koszt serwisu. Wszystko odbywa się za pomocą wygodnego panelu na koncie klienta.
Źródło: Allegro