Plus Blog

Oferta w Plusie, Telefony, Telekomunikacja, Testy Telefonów, LTE

LG chce nas przekonać, że oryginalność jest w cenie

LG chce nas przekonać, że oryginalność jest w cenie

Gdzieś między różnymi niekoniecznie intrygującymi nowościami LG zaprezentował drugą generację swojego Flexa. Ot, ciekawostka – pierwsza wersja niekoniecznie była popularna, zwłaszcza w Polsce. Od dziś G Flex 2 jest dostępny w sprzedaży i ma szansę na sporo większy sukces od poprzednika.

Przede wszystkim druga wersja jest bardziej przemyślanym urządzeniem, a nie eksperymentem. Chociaż te ostatnie są coraz popularniejsze. W czym nie omieszkał pomóc swoim Edgem – to wciąż wersja kolekcjonerska, ale rozpowszechniona w świadomości: aha, są zagięte telefony, coś nowego i wypuszczają to najwięksi.

Wreszcie ekran ma użyteczną rozdzielczość (Full HD) i jest mniejszy – lecz nie mały, to wciąż 5,5″.
Flagowiec? W sumie tak. Tak naprawdę jest to zagięta wersja bardzo udanego LG G3 – wciąż bardzo mocnego, zdecydowanie z wysokiej półki. Choć zaprezentowanego już jakiś czas temu – w lipcu tamtego roku, więc zabytek, nie?

Mimo usprawnień trudno traktować nowego Flexa jako wielką innowację. No i? Nic to nie zmienia 🙂

Propozycja od LG ma kilka istotnych przewag.

lggflex2premiera_1

Po pierwsze – cena. Bardzo ważny argument w naszych warunkach. LG G3 jest nieco tańszy od Galaxy S5 (da się go kupić za około 1350 złotych nowego – spodziewałem się wyższej ceny), a wchodzący do sprzedaży G Flex 2 również w tej kwestii będzie lepszy od Galaxy S6 czy One M9. Choć pewnie cena w wolnej sprzedaży przekroczy 2500 złotych… ale fakty są takie, że taniej jednak jest.

Za nowym Flexem przemawia coś jeszcze.

M9, Galaxy S6 to bardziej ewolucja niż rewolucja. OK – nikt nie każe całkowicie zmieniać czegoś, co jest dobre. To by była głupota, nic więcej.
Zakrzywiony smartfon od LG jest… inny. Bardzo mała popularność też jest w jakimś stopniu zaletą. Nikt czegoś takiego nie ma. I oferuje trochę inne podejście do projektowania smartfonu.

Podczas gdy konkurenci wprowadzają niekonieczne przydatne dla użytkownika rozwiązania, G Flex 2 oferuje coś sprawdzonego. Bez fajerwerków, ale za to z pomysłem.

Nie znajdziemy tam nie wiadomo czego, za to dostaniemy sprawdzony aparat (świetny moduł z G3), solidną baterię i obudowę z warstwą samoregenerującą. Coś praktycznego, co się przydaje – chyba lepszy feature niż niepotrzebna nikomu obsługa wzrokiem 🙂

lggflex2premiera_2

Na początku byłem sceptyczny co do nowego LG, pisząc że nic nie wnosi, a jego dostępność jest mocno ograniczona.

Tak jak pisałem – brak ekstrawagancji nie jest jednak wadą, a smartfon właśnie zawitał do Polski. Wszystko się więc zgadza, a przy odpowiedniej promocji (to jest istotna niewiadoma) i dostępności u operatorów (Plusie, twój ruch!) mamy solidnego konkurenta dla flagowców konkurencji.

Inność, oryginalność, świetne wzornictwo, a przy tym przemyślany projekt – czy to wystarczy? Oby tak. LG bowiem ma zdecydowanie czym kusić, co jest obecnie rzadkością.

Udostępnij

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x