Samsung Galaxy Note to na pewno nietypowe urządzenie. Jest tak wielkim smartfonem, że przez wielu użytkowników będzie postrzegany, jako tablet. Koreański producent zaoferował użytkownikom zupełnie coś nowego, łącząc zalety tabletu i smartfona w jednym urządzeniu. Zapraszam do zapoznania się z pierwszymi wrażeniami po kilku chwilach spędzonych z Samsungiem Galaxy Note.
Smartfon jest po prostu ogromny. Oczywiście wszystko za sprawą ekranu 5,3”, który może okazać się największą zaletą jak i wadą urządzenia. Gdy oczekiwałem na to, aż Galaxy Note trafi w moje ręce, zastanawiałem się, czy telefon zmieści się w kieszeni jeansów. Jeżeli nosimy spodnie ze sporymi i luźnymi kieszeniami, przechowywanie w nich smartfono-tabletu od Samsunga nie będzie problemem – gorzej jest pewnie w rurkach Ekran Super Amoled HD zrobił na mnie ogromne wrażenie. Niespotykana dotąd czytelność w każdych warunkach i rewelacyjna rozdzielczość sprawiają, że ekran Samsunga cieszy oczy.
W telefonie z serii Galaxy nie mogło zabraknąć Androida. Samsung Galaxy Note może pochwalić się aktualizacją do najnowszej odsłony systemu Android 4.0 Ice Cream Sandwich. Niestety nie w nosi ona wielu zmian wizualnych przez obecność nakładki producenta – TouchWiz. O samej nakładce Samsunga i systemie dużo więcej przeczytacie w teście.
Chyba nikogo nie zwidzie tym, gdy powiem, że najsłabszą stroną telefonu jest czas jego działania po odłączeniu od ładowarki. Bateria o ogromnej pojemności 2500 mAh wystarczy nam na kilkanaście godzin średnio zaawansowanej pracy z urządzeniem. Ładowanie Galaxy Note jest więc codziennością.
Nie mogłem też zapomnieć o świetnym dodatku do Galaxy Note’a – rysiku S Pen. Ten niepozorny „ołówek” sprawia, że praca z Galaxy Note jest naprawdę komfortowa.
Wszystkie wady i zalety smartfono-tabletu od Samsunga poznacie już niebawem w teście, który pojawi się oczywiście na PlusBlog.pl. Tym czasem zapraszam do zadawania pytań, które rozwiążą wasze wątpliwości, co do Samsunga Galaxy Note, a mi na pewno ułatwią testowanie.