Testowaliśmy już Nokię X3-02 oraz C3-01, czyli dwa telefony, których głównym wyróżnikiem jest zastosowanie dotykowego wyświetlacza w tradycyjnym telefonie. Nokii różnie wychodziły te telefony – osobiście w jednym z tych modeli nie odpowiadał mi układ klawiszy „*”, „0” i „#”, a w drugim miałem poważne zastrzeżenia odnośnie komfortu używania klawiatury. Czy nowa Asha 300, którą mam przyjemność teraz testować, została pozbawiona wad poprzedniczek? Zapraszam do lektury testu.
W pudełkupoza telefonem Nokia 300, znalazłem również ładowarkę AC-11E, baterię BL-4U, zastaw słuchawkowy WH-102 oraz zestaw dokumentów. Do pełni szczęścia zabrakło najprostszej karty pamięci microSD oraz przewodu microUSB. Jest to dość ubogi zestaw, jednakże patrząc na niską cenę urządzenia, można zaakceptować powyższe braki.
Obudowa Telefon został zamknięty w stosunkowo małej (112.8 x 49.5 mm) i dość smukłej (12.7 mm) obudowie, której waga wynosi zaledwie 85 gramów. Urządzenie wygląda elegancko, a jego design jest minimalistyczny, co dodaje uroku temu modelowi. Plastik, którego użyto na produkcję elementów obudowy cechuje się dobrą jakością. Jednak jakość spasowania jest zaledwie dobra, ponieważ przy mocnym ściskaniu obudowy w dłoni można usłyszeć minimalne skrzypienie, które i tak w codziennym użytkowaniu jest praktycznie nie do zauważenia. Całość wykonana jest z plastiku, co sprawia, że trzymając telefon w ręce, mam wrażenie, że jest dość delikatny. Urządzenie leży bardzo dobrze w dłoni, na co dzień wyśmienicie korzystało mi się z tej Nokii, dlatego ogólnie obudowę mogę ocenić bardzo dobrze. Teraz pora na opisanie tego, jak wygląda Asha 300.
Z przodu telefonu znajdziemy głośniczek służący do prowadzenia rozmów, po jego lewej stronie czujnik zbliżeniowy. Wyłącza on wyświetlacz podczas rozmowy, a jego działanie nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń – chyba to jest pierwsza testowana przeze mnie Nokia, w której ten czujnik działa prawidłowo. Ponadto, ciekawe jest też to, że Nokia postanowiła zastosować taki czujnik w telefonie ze stosunkowo średnio-niskiej półki. Poniżej zobaczymy wyświetlacz oraz klawiaturę, która dzieli się na trzy przyciski funkcyjne (służące do inicjowania oraz kończenia połączeń i jeden przycisk skrótów – wiadomości) i na przyciski alfanumeryczne. Nie znajdziemy tutaj klawiszy nawigacyjnych, gdyż obsługa menu odbywa się za pomocą dotykowego ekranu.
Z tyłu obudowy znajdziemy jedynie soczewkę aparatu fotograficznego oraz w dolnej części zewnętrzny głośnik. Po prawej stronie znajdują się trzy klawisze służące do regulacji głośności oraz blokadę ekranu. Po przeciwnej części znajdziemy miejsce zaczepu smyczy, natomiast wszystkie trzy złącza (ładowania, USB oraz słuchawkowe) zostały ulokowane na górze urządzenia. Wyświetlacz telefonu ma przekątną 2,4” oraz rozdzielczość 320 x 240 pikseli. Jest on średnio czytelny w pełnym słońcu (mimo wszystko jego obsługa w takich warunkach nie sprawia poważnych problemów), ale jakość wyświetlanych obrazów jest bardzo dobra. Do zalet ekranu zaliczę również dość dobre kąty widzenia. Jest to oporowy panel dotykowy, który wyśmienicie reaguje na dotyk (zapewne większość użytkowników nie zauważy różnicy w porównaniu do ekranów pojemnościowych). Ma to również zalety, takie jak możliwość obsługi telefonu w rękawiczkach bez konieczności ich ściągania (czego wymagają panele pojemnościowe). Ogólnie wyświetlacz oceniam bardzo dobrze.
Obsługa Nokia wyposażyła ten model w procesor o częstotliwości pracy wynoszącej 1 GHz, co korzystnie wpływa na szybkość działania oprogramowania. Podczas testów nie odnotowałem żadnych spowolnień, restartów czy też innych poważniejszych problemów, które naruszałyby stabilność softu. Menu jest bardzo proste, jak przystało na telefony Nokii pracujące w oparciu o platformę S40. Połączenie ekranu dotykowego z tradycyjną klawiaturą wyszło Nokii nad wyraz dobrze. W kwestii oprogramowania, jak i obsługi oraz stabilnego działania telefonu nie mam nawet najmniejszych zastrzeżeń. Prędzej mogę ponarzekać na to, że niestety nie ustawimy po ilu sekundach ma się wyłączyć wyświetlacz, ani też jak jasno ma świecić. Czas podświetlenia przyciemnionego ekranu jest zdecydowanie za długi (wynosi około minuty), więc raczej jesteśmy zobowiązani do ręcznego blokowania ekranu przed włożeniem komórki do kieszeni spodni lub torebki (za pomocą bocznego klawisza, ale jest to wygodne). Po naciśnięciu przycisku blokady, wyświetlacz po kilku sekundach jest wyłączony. Ale gdy napiszemy wiadomość SMS, wyślemy ją i w trakcie wysyłania jej w tle zablokujemy ekran, to po wyświetleniu się komunikatu „Wysłano do [kontakt/numer]”, wyświetlacz znowu będzie przez jakiś czas podświetlony. Nie jest to dla mnie denerwujące, tylko po prostu na pewno wpływa to niezbyt korzystnie na czas działania telefonu na pojedynczym ładowaniu baterii. Zawsze można byłoby to poprawić. Testowany egzemplarz działał w oparciu o oprogramowanie w wersji 07.03 z dnia 29.11.2011. Podobnie jak w przypadku Nokii 303, tak i jej młodsza siostra została wyposażona w grę Angry Birds, co zapewne ucieszy maniaków rozrywki w postaci gier.
Połączenia Jakość połączeń oferowanych przez Nokię 300 jest bardzo dobra. Podczas rozmowy rozmówcę słyszymy głośno, a dźwięk ma bardzo przyjemną barwę, co powoduje, że przez ten model bardzo wygodnie się rozmawia. Na pochwałę zasługuje również czujnik zbliżeniowy, który wyłącza wyświetlacz urządzenia podczas trzymania go przy uchu bez konieczności blokowania ekranu. Książka telefoniczna, jak i rejestr połączeń są identyczne jak w innych telefonach Nokii pracujących pod kontrolą S40.
Wiadomości Obsługa wiadomości SMS za pomocą tego telefonu to czysta przyjemność. Składa się na to wiele czynników. Pierwszy z nich, czysto techniczny, to klawiatura, która według mnie jest bardzo wygodna. Przyciski są od siebie oddzielone oraz mają odpowiedni skok. Drugi czynnik wpływający na tak wysoki komfort to dotykowy wyświetlacz, który umożliwia znacznie szybciej wykonać pewne czynności. Kolejną zaletą tego modelu jest wręcz doskonały słownik T9, który zna praktycznie wszystkie wyrazy. Można również pochwalić wysyłanie w tle, bardzo szybkie działanie interfejsu oraz pojemną skrzynkę odbiorczą – gdyż to wszystko sprawia, że nowa Asha 300 idealnie nadaje się do SMSowania. Ponadto, mając ten telefon nie przeoczymy żadnego nieodebranego połączenia ani nowej wiadomości dzięki świetlnym powiadomieniom (klawiatura telefonu podświetla się co kilka sekund, jeśli pojawi się nowe zdarzenie). W tej kwestii mogę powiedzieć, że telefon jest dopracowany w praktycznie każdym calu.
Bateria Ogniwo zasilające Nokię 300 to litowo-jonowa bateria o pojemności 1110 mAh. Jest to całkiem spora pojemność jak na tego typu telefon, więc praca telefonu pomiędzy ładowniami nie jest zbyt krótka. Podczas intensywnego użytkowania (głównie wysyłania SMS w dużej ilości) telefon ładowałem co 3 dni (tryb 3G), co jest bardzo dobrym wynikiem. Przy umiarkowanym użytkowaniu bateria telefonu wystarczy na 5-7 dni pracy, co powinno zadowolić większość użytkowników.
Aparat fotograficzny Jakość zdjęć wykonanych Ashą 300 zaskakuje pozytywnie. Co prawda telefonem tym nie zrobimy zdjęć dokumentów (z racji braku autofocusa), jak i w ciemnych pomieszczeniach (Asha nie posiada diody LED), o tyle jakość jest bardzo dobra przy sprzyjających warunkach. Nawet w nocy, gdy fotografujemy rozświetlone obiekty, zdjęcia nie mają tak dużo szumów jak niektóre inne modele. Wspomnę jeszcze, że telefon dysponuje matrycą o rozdzielczości pięciu megapikseli. Tak więc, Nokia Asha 300 spisze się idealnie do fotografowania w dzień, ale niestety nic poza tym. Do wad również mogę zaliczyć problem z robieniem zdjęć, gdyż oprogramowanie sygnalizuje, aby zdjęcia robić w pionie. Jak się okazuje, po zgraniu ich na komputer, zdjęcia mają odwrócone proporcje i widać tylko niewielki pasek na ekranie. Zatem zdjęcia trzeba robić w poziomie (nie kierując się oprogramowaniem telefonu), a po zgraniu ich na komputer należy zwyczajnie odwrócić. Również ta kwestia powinna zostać poprawiona oprogramowaniem, aczkolwiek nie jest to na tyle tak duża wada, aby dyskwalifikować dany telefon jako aparat. Bardziej tutaj może denerwować, że po prostu każde zdjęcie trzeba odwrócić na komputerze.
Filmy Asha 300 oferuje nagrywanie klipów wideo w rozdzielczości 640 x 480 pikseli (VGA) z prędkością 30 klatek na sekundę. Parametry nagrywania są dość dobre i właśnie dokładnie tak filmy prezentują się w rzeczywistości. Poniżej znajduje się krótki film nagrany tym telefonem:
Odtwarzacz muzyki Nokia 300 to bardzo dobry telefon, który jest w stanie zastąpić średniej jakości odtwarzacz MP3. Na pokładzie telefonu znajdziemy złącze jack 3,5 mm umożliwiające podłączenie dowolnych słuchawek, dzięki czemu sporo zyskamy na jakości dźwięku. Odnośnie samej jakości dźwięku, Nokia zrobiła kawał dobrej roboty. Na pewno dźwięk jest dużo lepszy, niż w dedykowanej do słuchania muzyki Nokii X2-05. Wyraźnie słychać basy i także wysokie dźwięki, w których nie brakuje przestrzeni. Dodatkowo w ustawieniach playera mamy korektor, który poprawia brzmienie muzyki. Obsługa aplikacji jest banalnie prosta (steruje się ją za pomocą dotykowego ekranu), więc słuchanie muzyki za pomocą tego telefonu staje się przyjemnością. Nieco drażni fakt, żeby móc regulować głośność dźwięku, najpierw należy odblokować urządzenie (klawisze regulacji natężenia dźwięku powinny być odblokowane podczas uruchomionego odtwarzacza bądź radia).
Radio Odbiornik fal radiowych w tym modelu wcale nie oferuje gorszej jakości od odtwarzacza muzyki, zarówno pod względem czystości odbioru, jak i jakości dźwięku. Nie odnotowałem żadnych problemów z „gubieniem” fal radiowych, jak i poważnymi zakłóceniami. Aplikacja została wzbogacona o pamięci 20 stacji oraz o informację RDS. Zarówno odtwarzacz muzyki, jak i radio spisują się doskonale.
Internet Do wyboru mamy dwie przeglądarki, które są standardowo zainstalowane w tej Nokii. Pierwsza z nich to tradycyjna przeglądarka WAP, a druga to autorska aplikacja o nazwie „Przeglądarka Nokia”. Przeglądarka WAP sprawuje się dużo lepiej, niż w przypadku specjalnej autorskiej aplikacji, której działanie dokładnie opisywałem w testach Nokii X2-05 oraz Asha 303. Przeglądanie Internetu na tym modelu jest nieco bardziej wygodne, niż w przypadku Nokii X2-05, aczkolwiek na pewno nie jest to telefon, który doskonale spisze się w tej kwestii. Polecam zainstalowanie przeglądarki Opera Mini, która bardzo dobrze działa na tym urządzeniu. Telefon został wyposażony w bardzo dobry moduł 3G, który oferuje pobieranie danych do 10,2 Mbps oraz ich wysyłanie z prędkością 2,0 Mbps. Na pewno szybki procesor, o którym wcześniej pisałem, przekłada się pozytywnie na szybkość przetwarzania danych przez urządzenie.
Podsumowanie Made in India… Cóż może się nasunąć na myśl, gdy widzimy telefon z taką nalepką? Pierwsze skojarzenia są niezbyt pozytywne, jak i nie w pełni negatywne. Przeszłość Nokii potwierdziła moje obawy, że niestety telefony wyprodukowane w Indiach nieco odstają od konkurencji pod względem jakości i dopracowania. Testowany telefon obalił ten mit, oferując coś, czego nawet się nie spodziewałem po telefonie, który byłby wyprodukowany na Węgrzech (z doświadczenia testera zauważyłem, że właśnie stamtąd pochodziło najwięcej udanych Nokii z tej półki). Nokia Asha 300 to bardzo udany model. Za bardzo niewielkie pieniądze (nowe egzemplarze na Allegro widziałem już za mniej niż 300 zł) dostajemy telefon, z którego będzie zadowolona spora ilość osób – takich, które wymagają szybkiego, prostego telefonu do rozmawiania, pisania wiadomości, słuchania muzyki lub robienia zdjęć (oczywiście w sprzyjających warunkach), ale także i tych, którzy chcą chwilę swojego czasu poświęcić rozrywce, a nie są w tej kwestii bardzo wymagający. Asha 300 jest dobrym kompromisem pomiędzy zwykłym telefonem komórkowym, a prostym smartfonem. Jeśli ktoś zapytałby mnie, czy kupiłbym ten telefon, odpowiedziałbym – zdecydowanie tak, ponieważ jest to telefon przede wszystkim bardzo dopracowany w podstawowych kwestiach, jaką jest komunikacja głosowa i tekstowa. Podczas testów niezwykle dobrze korzystało mi się z niego, a też ciężko tak naprawdę wynaleźć jego wady. Najbardziej denerwowała mnie blokada klawiatury wraz z klawiszami głośności podczas uruchomionego odtwarzacza MP3, ale to zapewne kwestia przyzwyczajenia. Być może sam za jakiś czas postanowię wymienić jeden ze swoich telefonów i mój wybór padnie właśnie na Nokię Asha 300.
Wady:
- Troszkę delikatna konstrukcja obudowy
- Konieczność odblokowania ekranu dotykowego do regulacji głośności dźwięku podczas słuchania muzyki
- Brak możliwości regulacji czasu podświetlenia, czasu blokady ekranu dotykowego oraz intensywności podświetlenia
Zalety:
- Udane połączenie tradycyjnej klawiatury z dotykowym ekranem
- Szybki, wygodny i stabilny interfejs
- Dobra bateria
- Bardzo wygodna klawiatura
- Dobra jakość połączeń
- Dobrej jakości zdjęcia
- Bardzo dobrej jakości odtwarzacz MP3 oraz radio
- Łączność 3G
Ocena poszczególnych elementów (oceny w skali szkolnej 1-6):
- Jakość wykonania obudowy: 4+
- Intuicyjność i wygoda obsługi: 6
- Stabilność i szybkość interfejsu: 6
- Wiadomości: 6
- Jakość połączeń: 5
- Czas pracy baterii: 5
- Aparat: 5
- Odtwarzacz muzyki: 5
- Internet: 4
- Stosunek ceny do jakości: 6
Średnia: 5,25 (bardzo dobry)
Autor: Piotr Kowalik (kowcio)