Test: Samsung E1230

Samsung E1230 jest kontynuacją niskobudżetowej serii telefonów komórkowych marki Samsung. Czym ten model wyróżnia się na tle innych? Przede wszystkim posiada on radio FM, złącze Jack 3,5 mm oraz wyświetlacz TFT, co było dość rzadko spotykane do tej pory w telefonach z tej serii. Wiele osób zachwala telefony Samsunga z serii E, argumentując swoje stanowisko długim czasem pracy baterii czy też dobrą jakością wykonania obudowy. Zatem czy Samsung zrobił wręcz idealny telefon z najniższej półki? Przyjrzyjmy się modelowi E1230 z bliska.

W pudełku znalazłem telefon E1230, baterię o pojemności zaledwie 800 mAh, ładowarkę (niestety bez końcówki microUSB) oraz instrukcję i kartę gwarancyjną. Czego brakuje? Na pewno, aby w pełni wykorzystać możliwości nowego Samsunga, będziemy potrzebować słuchawek. Jak wspomniałem we wstępie, telefon posiada gniazdo minijack, więc możemy do niego podłączyć praktycznie każde słuchawki. Jednakże, patrząc na jakość słuchawek zestawowych dodawanych do telefonów, może to i lepiej, że Samsung zrezygnował z dodawania wręcz bezużytecznych zestawów słuchawkowych.

Wygląd

Telefon prezentuje się elegancko. W przeciwieństwie do telefonów marki Nokia, jego wygląd wcale nie zdradza ceny, jaką trzeba zapłacić za Samsunga. Urządzenie jest zamknięte w małej (111 x 46 mm) i dość smukłej (13,9 mm) obudowie, a jego waga wynosi zaledwie 73 g. Plastik użyty do produkcji obudowy jest bardzo dobrej jakości. Bez obaw telefon można nosić bez pokrowca oraz różnych folii zabezpieczających i nie martwić się, że szybko się zniszczy (telefon używam już prawie od 3 miesięcy i nadal jego stan nie wykazuje śladów użytkowania 😉 ). Spasowanie obudowy jest również dobre, aczkolwiek nie perfekcyjne, ponieważ sporadycznie przy silniejszym ściśnięciu obudowy telefonu wyczułem minimalne skrzypienie. Jeśli miałbym porównać jakość wykonania obudowy tego Samsunga do jakiejkolwiek Nokii z tej półki (których, bądź co bądź, ostatnio sporo testowałem) śmiało mogę stwierdzić, że Samsung oferuje zupełnie inną, lepszą jakość.

Na przednim panelu znajdziemy od góry: siatkę chroniącą głośniczek służący do prowadzenia rozmów, wyświetlacz oraz klawiaturę. O wyświetlaczu wspomnę później, teraz skupię się na klawiaturze. Przyciski telefonu są bardzo dobrze rozmieszczone, ich skok jest odpowiednio wyczuwalny (co nie bez znaczenia wpływa na komfort wprowadzania znaków), mają duży nadruk i są podświetlone równomiernym, jasnoniebieskim (bardzo przyjemnym dla oka) światłem. Mimo że klawisze wykonane są z gumy, są bardzo wygodne w użyciu i przyjemne w dotyku.

Tył telefonu jest prosty z tego względu, że telefon nie posiada aparatu fotograficznego. Znajdziemy tam tylko zewnętrzny głośnik telefonu, który jest nowością u Samsunga, gdyż większość telefonów tego producenta z tej półki posiadała tylko jeden głośnik. Tylny panel został wykonany z chropowatego plastiku, który w przeciwieństwie do śliskiego – nie zniszczy się tak szybko i znacznie pewniej leży w dłoni.

Złącza testowanego Samsunga zostały rozmieszczone w umiejętny sposób. Gniazdo minijack 3,5 mm znajdziemy na górze obudowy, zaś port ładowania po prawej stronie w górnej części. Ten ostatni został zabezpieczony zaślepką.

Wyświetlacz to 1,8” ekran TFT wyświetlający obrazy w rozdzielczości 128 x 160 px przy palecie 65 tys. kolorów. Jakość obrazu jest bardzo dobra, porównując E1230 do innych telefonów o parametrycznie identycznym wyświetlaczu. Kąty widzenia są zadowalające, kolory odpowiednio nasycone, a dzięki zadowalającej rozdzielczości nie rażą po oczach poszczególne piksele. Oczywiście, nie ma tutaj porównania do wyświetlaczy stosowanych w telefonach z wysokiej półki, natomiast trzeba pamiętać o tym, że jest to telefon z najniższego segmentu. Na ogromną pochwałę zasłużył Samsung tym, że zrezygnował ze stosowania wyświetlaczy typu CSTN (które może są tanie i energooszczędne, ale jakość obrazu oferują wręcz fatalną i widać kiepski czas reakcji) zastępując je nowoczesnymi TFT.

Bateria

Zastosowane ogniwo w tym telefonie to litowo-jonowa bateria o pojemności 800 mAh. Nie jest to zbyt duża pojemność, ale to nie oznacza, że telefon ciągle będzie musiał być ładowany. Wręcz przeciwnie. E1230 bez problemu wytrzymuje 5-7 dni dość sporego użytkowania, co było dla mnie miłym zaskoczeniem po testach wielu smartfonów. Na pewno przy znikomym użytkowaniu model ten powinien wytrzymać nawet 2 tygodnie bez konieczności ładowania. Jest to duży plus telefonu z tej półki, gdzie według mnie bateria powinna być bardzo dobra – i tutaj Samsung mnie nie rozczarował, a nawet pozytywnie zaskoczył swoimi wynikami.

Połączenia

Samsung w swoich niskobudżetowych telefonach nie zawsze oferował wysoką jakość połączeń. W tym miejscu zawsze składałem ukłony firmie LG, która jest dla mnie w tej kwestii liderem. W tym przypadku jest zupełnie inaczej. To właśnie E1230 oferuje wysoką jakość, której nawet nie da się porównać do innych produkcji Samsunga. Dźwięk słyszany podczas rozmowy jest bardzo głośny, ale też odpowiednio wyraźny i o przyjemnej barwie, dzięki czemu długie rozmowy nie męczą narządu słuchu. Rozmawiając przez E1230 można zapomnieć o zniekształceniu głosu rozmówcy bądź też o zakłóceniach. Również nasi rozmówcy nie mają powodów do narzekań, ponieważ mikrofon E1230 doskonale sobie radzi ze zbieraniem dźwięków nawet w głośnym otoczeniu.

Wiadomości

Samsung E1230 obsługuje tylko wiadomości tekstowe SMS. Nie wyślemy z niego, ani też nie odbierzemy wiadomości MMS oraz E-mail. W kwestii SMS sprawuje się idealnie. Jak napisałem wyżej, bardzo wygodna klawiatura gwarantuje komfort wprowadzanego tekstu, a przemyślana obsługa edytora tekstu jeszcze bardziej ułatwia sprawę. Na kolejną pochwałę zasługuje zasobny w wyrazy słownik T9, który powoduje, że na tym telefonie można wprowadzać tekst z prędkością światła. I o to tutaj chodzi.

Radio

Jest to jedna z nielicznych atrakcji w postaci rozrywki od Samsunga w tym telefonie (poza prostą grą). Odbiornik sprawuje się wręcz doskonale. Bardzo dobrze sobie radzi z odbiorem fal, podczas ruchu bardzo rzadko słychać zakłócenia, a sam dźwięk – po zastosowaniu dobrych słuchawek – jest bardzo dobrej jakości. Sterowanie tej aplikacji jest banalnie proste – do klawiszy 1-9 zostały przypisane częstotliwości, które można w dowolny sposób zmieniać. Klawiszami nawigacyjnymi można regulować głośność dźwięku. Jedyną rzeczą, do której mogę się przyczepić w tym miejscu to fakt, że włączone radio na najniższej głośności gra dość głośno. Jednak na pewno zbyt wielu osobom nie będzie to przeszkadzało i pewnie nie zauważą takiego problemu 😉

Obsługa menu

Menu w E1230 jest podobne do innych telefonów. Odświeżono nieco wygląd ikonek i w sumie nic więcej się nie zmieniło względem starszych modeli. Interfejs jest wyjątkowo szybki i stabilny – co zawsze chwaliłem w tego typu Samsungach. Menu jest logiczne i przejrzyste, więc telefon może obsługiwać po prostu każdy. Podczas długich testów model ten nigdy się nie zawiesił ani nie restartował, co czyni go wyjątkowo stabilnym w kwestii oprogramowania.

Organizator

Podobnie jak w innych telefonach tego typu od Samsunga, znajdziemy w nim rozbudowane funkcje (patrząc na to, że to telefon z najniższej półki) ułatwiające codzienne życie. Jest to rozbudowany alarm (kilka niezależnych alarmów, z dowolną konfiguracją drzemek, wyboru melodii, a nawet jej głośności), prosty kalkulator, kalendarz z możliwością dodawania notatek (nowość) oraz stoper. Dzięki temu telefon może nam zastąpić budzik oraz tradycyjny kalendarz książkowy.

Podsumowanie

Samsung E1230 to niewątpliwie jeden z najbardziej udanych telefonów z tej półki, jakie ostatnio miałem przyjemność testować. Jest to telefon, który mimo to, że nie oferuje mnogości funkcji, używa się go wyjątkowo przyjemnie i szybko, a chyba właśnie taki powinien być telefon z tej półki. Co oferuje w takim razie E1230? Otóż, jest to telefon, z którego bardzo szybko i wygodnie napiszemy SMSa, w komfortowy sposób przeprowadzimy rozmowę czy w wolnej chwili posłuchamy w dobrej jakości muzyki z radia bez konieczności noszenia ładowarki przy sobie. Również śmiało można wyciągnąć na stół E1230 siedząc w kawiarni bez obaw, że zdradzi on, iż mamy telefon z najniższej półki za około 90 złotych. Właśnie tyle kosztuje nowy Samsung. Komu mogę go polecić? Grupa docelowa jest spora. Na pewno dobrze spisze się jako pierwszy telefon dla dziecka, później doskonale spełni swoją rolę jako drugi (dodatkowy) telefon służący do podstawowych czynności, a kończąc wymienianie osób, które mogą być odbiorcami tego produktu – warto zahaczyć o seniorów, ponieważ również wysoka głośność w słuchawce czy też prosta obsługa, czytelność wyświetlacza i klawiatury zostanie szybko doceniona przez starsze osoby. Podsumowując podsumowanie, nowa propozycja od Samsunga w pełni mnie zadowoliła (głównie tym, że ten telefon wyróżnia się na tle innych swoją jakością i dopracowaniem), co raczej zbyt częste nie jest 😉 Z wielką przyjemnością będę wracał do tego telefonu, gdy dopadnie mnie znudzenie najnowszymi smartfonami.

Wady:

• Brak jakiejkolwiek łączności z multimediami: GPRS, Bluetooth, MMS
• Dla niektórych wadą może być brak słuchawek
• Brak złącza microUSB

Zalety:

• Bardzo dobrej jakości, mała i elegancka obudowa
• Wygodna klawiatura i edytor SMS
• Wysoka jakość rozmów
• Świetna bateria
• Dobrej jakości wyświetlacz
• Szybki i stabilny interfejs; prosta obsługa
• Radio, gniazdo Jack 3,5 mm

Autor: Piotr Kowalik (kowcio)