Nie od dziś było wiadomo, że z Badą dzieje się źle i jej rozwój jest raczej daleki od oczekiwań. Od pewnego czasu słyszymy wiadomości o zastąpieniu Bady platformą Tizen. Dziś dowiedzieliśmy się o kolejnym kroku w tym kierunku – nie zobaczymy w tym roku żadnych nowych smartfonów z Bada OS i Tizen.
’Bada is dead’? Chyba można to tak nazwać. Nie kryli tego nawet sami przedstawiciele Samsunga. Najnowsze Wave’y są więc prawdopodobnie ostatnimi urządzeniami z Badą na pokładzie. Przyczyn upadku systemu można wyróżnić kilka. Zaczynając choćby od słabości sklepu z aplikacjami – nawet najlepszy system mobilny jest bezużyteczny, jeśli nie ma na niego wartościowych aplikacji. Podczas gdy w międzyczasie konkurenci potrafili się rozwinąć praktycznie od zera (Windows Phone oraz jego Marketplace), sklep Samsung Apps rozwinął się do pewnego momentu, a później pogrążył się w stagnacji. Kończąc na nieokreślonej grupie docelowej, braku własnego stylu czy słabego marketingu oraz wsparcia z zewnątrz. Innym gwoździem do trumny Bady były tanie telefony Samsunga z Androidem. No bo w końcu kto wybierze (w tej samej cenie) telefon z mało popularnym systemem, skoro może mieć urządzenie (nawet i gorsze) z „Robotem” na pokładzie… Samsung zmarnował swoimi działaniami całkiem porządny system, który w niektórych urządzeniach (klasy Avili czy Monte) miałby sens i byłby wielozadaniową alternatywą dla jednowątkowych w praktyce urządzeń konkurencji, o czym zresztą już pisaliśmy.
Jedno natomiast napawa niepokojem. Samsung z pewnością jest potężnym graczem na rynku urządzeń mobilnych. Jeśli nawet taka firma nie potrafi stworzyć systemu będącego konkurencją dla iOS i Androida, nadejdą czasy duopolu, jak zwykle najmniej korzystnego dla użytkowników. Kto będzie potrafił stworzyć system zdolny rywalizować z tymi od Apple’a i Google’a? Microsoft jest na świetnej drodze do tego. Czy będzie też „ktoś jeszcze”? Oby.
Na samo zakończenie – potwierdzenie tego, że Bada była już praktycznie martwa od pewnego czasu. I chyba najlepsze podsumowanie wszystkich prób stworzenia 'tego czwartego’ systemu. Palm OS, Maemo, MeeGo, Bada… kto będzie następny?